No i porobiłam sobie troszke z modeliny i pierwszy raz wykorzystałam silikon. Efekty są fajne,ale metalowe końcówki do np.bitej śmietany trudne się czyści,i też trudno mi było go wyciskać bo kupiłam taki większy walec(nie tubkę).No i strasznie śmierdzi,musiałam długo wietrzyć pokój,żeby nie było czuć.
Użyłam brokatu i kolorowej posypki. Zrobiłam 2 muffinki,2 niby ciasteczka,1 niby koktajl.
Zdjątka(sorry że trochę nie wyraźne.w tle mój piórnik z nowym breloczkiem-sama zrobiłam ;3)
Papatki ;*,komentować,bo inaczej czuję się niechciana ;_;(brak zainteresowania blogiem=wysiłek na marne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz